Docelowym modelem odbioru nieczystości płynnych w Polsce są miejskie lub gminne instalacje kanalizacyjne. Tam, gdzie nie jest opłacalne budowanie kanalizacji publicznej, będą doskonale się sprawdzały przydomowe oczyszczalnie ścieków. Pozwalają one skutecznie i ekologicznie rozwiązać problem ścieków bytowych. Małe oczyszczalnie są dość tanie w eksploatacji, a ich budowa nie jest przedsięwzięciem skomplikowanym. Przydomowa oczyszczalnia ścieków jest ekonomicznym i ekologicznym rozwiązaniem. Jej zbudowanie kosztuje nieco więcej niż instalacja szamba, ale różnica w kosztach zwraca się w ciągu kilku lat.
Głównym elementem składowym każdej, przydomowej oczyszczalni jest osadnik gnilny. Budowany jest jak szambo. Składa się z jednej, dwóch lub trzech komór, wykonanych z żelbetonu lub tworzyw sztucznych. W tych zbiornikach osadowych dochodzi do mechanicznego oczyszczania zanieczyszczonej wody poprzez sedymentację i flotację. Cząstki stałe opadają na dno zbiorników i tworzą fermentujący osad. Fermentację należy wspomagać, dodając odpowiednie preparaty z bakteriami i enzymami, ponieważ dzięki temu w zbiornikach pozostaje mniej stałych cząstek, wymagających wybierania. Wielkość osadnika jest uzależniona od liczby mieszkańców. Ścieki powinny fermentować w zbiorniku przynajmniej 3 dni, dlatego osadnik nie powinien być mniejszej pojemności niż 3 metry sześcienne.
Wylot ścieków z osadnika następuje poprzez filtr, którego zadaniem jest zatrzymanie elementów i zawiesin, które nie rozłożą się biologicznie. Doczyszczanie, czyli biologiczne oczyszczanie nieczystości, polega na usuwaniu z wody bakterii i chorobotwórczych organizmów. Woda z oczyszczalni może być rozsączona w gruncie, służyć do podlewania roślin lub zasilać oczko wodne. Jeżeli oczyszczalnia została odpowiednio przygotowana, to w jej pobliżu nie dochodzi do wydzielania nieprzyjemnej woni. Pozostającą w osadniku zawiesinę należy regularnie wywozić co 2-3 lata. Przy okazji warto przeprowadzić inspekcję przewodów ściekowych i w razie konieczności udrożnić je. Regularne konserwowanie kanalizacji jest zawsze tańsze niż nagła naprawa zapchanej instalacji.
W budownictwie jednorodzinnym stosuje się kanalizację grawitacyjną. Powoduje to konkretne ograniczenia konstrukcyjne, związane z poziomami lustra wody. W przypadku montowania urządzeń poniżej poziomu lustra wody szamba lub instalacji kanalizacyjnej, należy stosować zestawy pompowe, pozwalające tłoczyć ścieki ku górze. Problemy pojawiają się również w związku z wyprowadzaniem ścieków przykanalikami. Zdarza się, że na skutek ukształtowania terenu, niefunkcjonalne lub niemożliwe jest wkopywanie zbiornika zbyt głęboko w gruncie lub sieć kanalizacyjna znajduje się powyżej poziomu przykanalika. Wtedy do przetaczania nieczystości stosuje się pompy.
Do przepompowywania wody brudnej używa się pomp zatapialnych. Są dostępne jako urządzenia wolnostojące lub też stacjonarne. Te pierwsze łączy się z instalacją za pomocą przewodów elastycznych, drugie znajdują się na stałych prowadnicach i poprzez stopę sprzęgającą łączą się z dalszym biegiem instalacji. W zależności od tego, czy przepompowywane są ścieki bytowe, czy jedynie brudna woda bez fekaliów, stosuje się odpowiedni rodzaj urządzeń pompujących.
Pompy do ścieków mają zastosowanie uniwersalne. Montuje się je w studzienkach wykonanych z betonowych kręgów. Można także wybrać pompy w zintegrowanych zestawach, z odpowiednimi obudowami. Podstawowym sterownikiem, stosowanym w przypadku pomp do ścieków, jest wyłącznik pływakowy. Wybierając pompę należy zwrócić uwagę na dwa parametry: wydajność, podawaną w metrach sześciennych na godzinę oraz wysokość podnoszenia słupa wody, podawaną w metrach. Zbyt mało wydajna pompa nie zapewni drożności układu, a zbyt duża będzie niepotrzebnie zużywała nadmierną ilość energii elektrycznej.
Wielu inwestorów jest zdziwionych, że instalacja kanalizacyjna wymaga regularnej kontroli i opieki serwisowej. Konserwacja kanalizacji zapobiega awariom, które generują znacznie większe koszty, nie mówiąc już o uciążliwościach dla mieszkańców, pozbawionych możliwości pozbycia się ścieków z domu. Podstawowe prace serwisowe sprowadzają się do kontroli jej szczelności i zapewnienia drożności.
Konserwacja kanalizacji polega na likwidacji przecieków, które w przypadku zbiorników bezodpływowych narażają użytkowników na duże straty, związane z koniecznością częstszego opróżniania szamba. Instalacje kanalizacyjne powinny być regularnie udrażniane, zarówno w pionach, jak również w poziomach. Przyjmuje się, że 20 procent osadu w rurach jest zjawiskiem naturalnym, tymczasem bardzo często spotyka się przewody, w których światło jest zmniejszone o 60 – 90 procent. Takie poważne przesłonięcia występują zwłaszcza w instalacjach kanalizacji ogólnospławnej.
Serwis okresowy polega między innymi na inspekcji instalacji za pomocą urządzeń telewizyjnych, które pokazują, jaki jest stan wewnątrz rur. Dzięki temu specjaliści w zakresie inżynierii sanitarnej mogą określić bieżący stan techniczny kanalizacji i rozpocząć prace konserwacyjne. Najczęściej wycina się korzenie i inne przeszkody metodą hydrodynamiczną i zdalnie usuwa zatory w kanałach oraz dokonuje miejscowych napraw instalacji. W czasie serwisu wykonywane są prace renowacyjne studzienek i rewizji. W trakcie prac serwisowych przeprowadzany jest również pomiar szczelności instalacji kanalizacyjnej.
Regularne inspekcje pozwalają na wyeliminowanie ryzyka powstania awarii. Każdy z nas wie, że najpoważniejsze kłopoty techniczne pojawiają się w czasie świąt i uroczystości rodzinnych. Niedrożna kanalizacja i wylewające szambo mogą skutecznie zepsuć wszystkim nastrój. Poza tym wezwanie pogotowia technicznego, które usunie awarię, w czasie dni wolnych może być kłopotliwe i zazwyczaj bardzo kosztowne. Warto pomyśleć o tym wcześniej i nie dopuszczać do pojawiania się poważnych problemów z kanalizacją.
Podstawową czynnością, związaną z eksploatacją zbiorników na nieczystości płynne, jest stosowanie biopreparatów, w skład których wchodzą bakterie i enzymy. Te naturalne składniki biorą aktywny udział w rozkładzie związków organicznych, które są składnikiem ścieków, osadów i gnojowicy. Preparaty są sprzedawane w postaci proszku, granulatu, tabletek lub żelu.
Dzięki stosowaniu preparatów czynnych biologicznie w szambach i przydomowych oczyszczalniach ścieków zmniejsza się objętość nieczystości w tych zbiornikach. Jednocześnie 0d 60 do 90 procent zmniejsza się także zawartość w nieczystościach związków szkodliwych. Jak obliczyli specjaliści z zakresu inżynierii sanitarnej, stosowanie preparatów biologicznych może zmniejszyć koszty związane z wywozem nawet o 30 procent. Omawiane preparaty udrażniają rury i zapobiegają ich zarastaniu. Poza tym regularne stosowanie bakterii i enzymów, zgodnie z dawkami podanymi przez producentów, całkowicie eliminuje wydzielanie przykrych zapachów.
Odpowiednio wyselekcjonowane szczepy bakterii żywią się białkami, tłuszczami i węglowodanami, znajdującymi się w fekaliach. Same się namnażają i dbają o prawidłowy rozkład nieczystości w zbiorniku. Niestety wielu użytkowników niweczy ich możliwości poprzez stosowanie preparatów niezgodnie z instrukcją producenta. Biopreparaty muszą być wsypywane do szamba regularnie i w ściśle określonych dawkach. Zapominanie o użyciu środków może całkowicie wyhamować wszelkie, dobroczynne procesy, zachodzące w szambie lub oczyszczalni. Także wsypanie wyższej dawki danego środka nie przekłada się na lepsze jego działanie, a w niektórych przypadkach może wyraźnie pogorszyć efektywność.
Preparaty biologicznie aktywne do szamb i oczyszczalni ścieków są całkowicie nietoksyczne i ich stosowanie nie wiąże się z jakimkolwiek niebezpieczeństwem dla ludzi czy zwierząt domowych. Biopreparaty są chemicznie obojętne, nie przyspieszają korozji metalu i nie niszczą żadnych elementów instalacji kanalizacyjnej. Kupując tego typu środki należy jednak sprawdzić, czy nie są przeterminowane i posiadają stosowny atest Państwowego Zakładu Higieny.
Opróżnianie szamba bywa kłopotliwe ze względu na konieczność zorganizowania dostępu do zbiornika dla pojazdów asenizacyjnych. Coraz więcej osób decyduje się na zamontowanie w płocie szybkozłączki, dzięki której nieczystości mogą być wybrane bez konieczności wjazdu lub wchodzenia na posesję. Zazwyczaj montowane jest przyłącze o średnicy 110 mm, które najczęściej używane jest w szambiarkach.
Do zbiornika wkłada się rurę ssącą, którą przytwierdza się obejmami do ściany szamba. Rura powinna mieć ścięty pod kątem koniec, aby lepiej zasycać nieczystości. Po wyprowadzeniu przez kolanko o kącie prostym rura biegnie do płotu. W tym miejscu zakończona jest aluminiową szybkozłączką, pozwalającą na szybkie podpięcie węża i wybranie zawartości zbiornika. Przygotowując takie wyprowadzenie należy pamiętać o zapewnieniu sztywności rury. Inaczej może dojść do jej uszkodzenia. Uderzenia wody oraz rozmaite drgania mogą również przenosić się na podmurówkę płotu, powodując jej niszczenie.
Największą zaletą szybkozłączki jest możliwość opróżnienia szamba bez konieczności wjeżdżania ciężkich wozów asenizacyjnych na teren posesji. Wybieranie nieczystości może się odbywać również w czasie nieobecności właściciela. W trakcie pracy szambiarki może być załączona instalacja alarmowa, chroniąca teren zewnętrzny, mogą też być spuszczone psy stróżujące.
Podstawowa wada wynika z nieruchomego umiejscowienia ssawki wewnątrz szamba. Dno szamba jest płaskie. Wkładanie rury poprzez otwór główny powoduje wybieranie nieczystości z różnych stron. W przypadku szykozłączki osad nie spływa w kierunku ssawki i dlatego o wiele szybciej zostaje nagromadzony. W efekcie konieczne są częstsze czyszczenia zbiornika. Poza tym pompy wozów asenizacyjnych nie pozwalają, aby szambo mogło znajdować się dalej niż kilka metrów od płotu.
Nie ma systemów kanalizacyjnych, które ze względu na swoją konstrukcje są mniej lub bardziej narażone na ryzyko wystąpienia awarii. Oczywiście skutki wystąpienia poszczególnych usterek są różnie odczuwane przez użytkowników poszczególnych rodzajów kanalizacji. W budynkach, które podłączone są do miejskiej lub gminnej kanalizacji, nie odczuwa się drobnych nieszczelności rury odpływowej. Użytkownicy szamb odczują je natychmiast, ponieważ zbiornik będzie szybciej napełniał się wodami gruntowymi i konieczne będzie częstsze wybieranie zawartości. Najważniejsze jest regularne kontrolowanie stanu technicznego instalacji kanalizacyjnej. To jest najlepsza metoda na zapobieganie powstawania awarii.
W instalacjach kanalizacyjnych dość często dochodzi do rozszczelnienia rur. Zazwyczaj jest to skutek nacisku gruntu, wywołanego ruchem pojazdów lub naturalnym osiadaniem ziemi. W przydomowych oczyszczalniach częstą przyczyną kłopotów jest nadmierna kolmatacja gruntu, która objawia się zwłaszcza przy stosowaniu filtrów gruntowo-roślinnych. Bardzo często w przewodach powstają zatory, które zatrzymują przepływ nieczystości. Czopowanie się rur jest skutkiem pojawienia się części stałych lub naturalnego zmniejszania się światła wewnątrz przewodów kanalizacyjnych, poprzez wytrącanie się osadów i tłuszczy na ich ścianach. W przypadku przewodów, które zakopane są płytko, może dochodzić do zamarzania przepływającej wody. Dlatego rury biegnące w strefie przemarzania powinny być ocieplone.
Sprawna ekipa instalacyjno – remontowa bez kłopotu zdiagnozuje przyczynę powstania awarii i przystąpi do jej usunięcia. Zatory usuwa się metodami mechanicznymi, przy pomocy spirali, wierteł i urządzeń ciśnieniowych. Niekiedy zatory można usunąć chemicznie, stosując preparaty, które je rozpuszczają. Jednak zdarzają się sytuacje, w których należy wymienić rury z powodu zbyt dużego zmniejszenia światła, na skutek wieloletnich zaniedbań konserwacyjnych. Niektóre elementy instalacji zużywają się w sposób naturalny. Dmuchawy, dyfuzory, pompy, membrany i uszczelki powinny być regularnie serwisowane.
Doświadczeni specjaliści w zakresie inżynierii sanitarnej podkreślają, że nie da się uniknąć awarii, związanych z funkcjonowaniem instalacji kanalizacyjnej. Ryzyko można minimalizować poprzez regularny serwis i kontrolę całego układu, jednak zawsze może pojawić się nieoczekiwany splot okoliczności, który skutkował będzie niedrożnościami lub przeciekami.
Zanim zadzwonimy po pogotowie kanalizacyjne, warto sprawdzić, czy nie możemy sobie poradzić we własnym zakresie. Niektóre prace sanitarne są mało skomplikowane i można postarać się wykonać je własnoręcznie. Wiele osób stara się udrażniać kanalizację przy pomocy różnego rodzaju środków chemicznych. Należy ostrożnie podchodzić do tych substancji. Przy zapchanych rurach, do zatoru dociera rozwodniona zawiesina wodorotlenku sody, który nie tylko nie jest w stanie przeszkody usunąć, ale dodatkowo ją wzmacnia, tworząc warstwę gipsu.
Niedrożne odpływy umywalek mogą być spowodowane zapchanym syfonami. Trzeba odkręcić pokrywy i oczyścić syfon z zawartości.
Zapchane sedesy mogą być skutkiem nagromadzenia treści w syfonie odpływowym. W takich sytuacjach dobrze sprawdza się ręczna przepychaczka.
Całkowity brak odpływu często jest wywołany przepełnieniem zbiornika, nawet jeśli sygnalizatory przepełnienia tego nie pokazują. Należy podnieść klapę i sprawdzić poziom zawartości szamba.
Jeżeli podstawowe czynności nie przyniosą skutku, należy szukać pomocy specjalistów. Dobrze jest mieć swój stały punkt serwisowy, który pomoże nam w nagłych wypadkach. Dobrym rozwiązaniem jest regularna współpraca z firmą, która świadczy usługi asenizacyjne, sanitarne, instalacyjne, remontowe i usługi w zakresie sanitarnego pogotowia technicznego. Taka firma nie odmawia pomocy stałym klientom. Można liczyć na wsparcie w niedzielę, święta czy w długie weekendy.